Kilka zasad zdrowego trybu życia
Ostatnimi czasy co raz więcej mówi się o zdrowym, mającym dać świetną kondycję i piękny wygląd, trybie życia. Dla niektórych zdrowy tryb życia stał się także sposobem na życie – niejedna celebrytka zajmuje się tym, można powiedzieć, zawodowo. Bycie fit stało się modne. Skutkuje to tym, że tak samo wielu jest zwolenników takiego trybu życia, jak i tych, którzy po cichu z niego kpią. Warto jednak znaleźć złoty środek.
Korzyści płynących ze zdrowego trybu życia jest wiele. Zbilansowana dieta połączona z aktywnością fizyczną ma zbawienny wpływ na nasz organizm. To co jemy i jak często ćwiczymy, ma wpływ na gospodarkę hormonalną (szczególnie u pań), wygląd skóry i włosów, stan naszych narządów wewnętrznych i dobre samopoczucie. Co jednak należy zrobić, aby tak było? Dla wielu zdrowy tryb życia kojarzy się z kolosalnymi wyrzeczeniami, a przecież nie chodzi o to, żeby się katować.
Pierwszym krokiem na drodze do zdrowego trybu życia jest przeanalizowanie tego, co dzieje się z nami obecnie. Zmorą dwudziestego pierwszego wieku jest praca biurowa, która wiąże się z wielogodzinnym siedzeniem przy komputerze a także jedzenie, które nafaszerowane jest masą konserwantów i ulepszaczy smaku. Co gorsze, co raz rzadziej smakuje nam to, jest naturalne bo wydaje się być bez smaku.
Jak już spojrzymy na swój aktualny tryb życia zastanówmy się, co stanie się z nami za kilka lat, jeśli nic nie zmienimy. Wystarczy trochę wyobraźni. Niestety większość ludzi decyduje się na zmianę nawyków żywieniowych dopiero wtedy, gdy zmusi ich do tego ostra reprymenda lekarza. Zdrowy trym życia nie ma być wyrokiem. Ma być nowym, dobrym nawykiem, który sami zechcemy w sobie wyrobić.
Jak już zapragniemy coś zmienić, drugim krokiem staje się wyeliminowanie tego, czego spożywamy w zbyt dużych ilościach, a co na pewno nie wpływa korzystnie na nasz organizm. A co szkodzi? Cukry. To nasz największy wróg. Kolejną rzeczą są potrawy ciężkostrawne, tłuste. Zdecydowanie możemy zrezygnować z fast foodów. Zacznijmy też czytać etykiety naklejone na produkty i wybierzmy te, które są najkrótsze. Do codziennej diety dodajmy porcję warzyw i owoców, które dadzą nam ogromną dawkę witamin, a co za tym idzie niezbędnej do życia porcję energii. Niezwykle ważne jest także to, aby znaleźć czas na regularne posiłki . Aby nasza nowa dieta miała sens, powinno ich być około pięciu, każdy spożywany w mniej więcej trzygodzinnych odstępach. Jedzmy z umiarem tak, aby nie być głodnym ale też żeby nie czuć przesytu. Ostatni posiłek na trzy godziny przed snem.
Z czasem zamiast eliminowania można zacząć zastępować znane do tej pory produkty na inne, które są zdrowsze. Białe pieczywo na żytnie razowe. Mąkę pszenną na orkiszową czy razową. Kupne sosy na te własnej roboty. Cukier w koktajlu na banana. Olej słonecznikowy na olej kokosowy. Warto też codzienną porcję mięsa chociaż dwa albo trzy razy w tygodniu zamienić na rybę. Jeśli wszystkie te zmiany wprowadzimy z rozsądkiem okaże się, że nie są żadnym wyrzeczeniem. Budujmy w sobie zdrowe nawyki.
Sama dieta jednak to jeszcze za mało, żeby powiedzieć, że prowadzimy zdrowy tryb życia. Do nowego sposobu odżywiania trzeba też dodać trochę ruchu. Aktywność fizyczna nie tylko pomoże nam wymodelować naszą sylwetkę, ale także dotleni organizm i doda energii. Nie trzeba forsować się na siłowni. Na początku starczy codzienny spacer, kilka prostych ćwiczeń. Z czasami zapragniemy więcej.
Nie róbmy tego, bo to modne. Róbmy to dla siebie, bo w zdrowym ciele, zdrowy duch.
Tekst został przygotowany przez redakcję serwisu https://www.znanylekarz.pl .
