Reklama

Reklama
Pijany kierujący w miejscowości Osiek - Ostrowiec24.Info

Reklama


Pijany kierujący w miejscowości Osiek

Foto ilustracyjne, źródło: flickr.com

Pijani kierujący to śmiertelne niebezpieczeństwo na drodze. Mimo wielu apeli i ostrzeżeń nadal częstym jest to, że za kierownicę wsiadają nieodpowiedzialne osoby na tzw. ,,podwójnym gazie.”. Tak było wczoraj, w przypadku 32- latka, który mając 2,8 promila alkoholu w organizmie, wsiadł za kierownicę i wraz ze znajomymi przyjechał do sklepu. Niewątpliwie godne naśladowania było zdecydowane działanie innego kierującego, który swoje podejrzenia przekazał policjantom, co przyczyniło się do wyeliminowania z ruchu nietrzeźwego kierującego. Więcej poniżej!


Reklama

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19. Świadek poinformował policjantów, że przed jeden ze sklepów na terenie Osieka przyjechało Audi, którego kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu. Patrol z Posterunku Policji w Osieku udał się na miejsce, gdzie zastał opisany pojazd, a w nim kierującego wraz z dwójką pasażerów.

Reklama

Badanie stanu trzeźwości potwierdziło podejrzenia zgłaszającego. 32-letni mieszkaniec gminy Łoniów, który kierował niemieckim autem miał w organizmie 2,8 promila alkoholu, jakby tego było mało okazało się, że posiada on dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Reklama

Mieszkaniec gminy Połaniec nie pozostał obojętny i we właściwy sposób zareagował. Może właśnie dzięki jego interwencji pijany kierujący nie doprowadził do tragedii na drodze. Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący to śmiertelne zagrożenie. Od tego czy zareagujesz może zależeć czyjeś życie. Nigdy nie „przymykaj oka” na niebezpieczne sytuacje na drodze.

Reklama

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za niestosowanie się do wyroku sądu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wspominany 32-latek nie uniknie również odpowiedzialności za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Bądź pierwszym, który to skomentuje. Wyraź swoją opinię. on "Pijany kierujący w miejscowości Osiek"

Napisz swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*